Wprost w głowie się nie mieści co dzieje się w człowieku, gdy nagłe, zaskakujące zmiany powodują, że traci grunt pod nogami. Z autopsji wiem ile nas kosztuje ich przetrwanie.
Pamietam jak po kilku miesiącach mojego mieszkania w Pekinie, w Chinach wybuchła ptasia grypa. Wówczas właśnie zapadłam na nowotwór. W obcym kraju, mnie matce dwojga małych dzieci, życie wtedy na chwilę stanęło w miejscu. Latając w tę i z powrotem z Pekinu do Hongkongu podczas 8-miesięcznej terapii, nie musiałam się przynajmniej martwić o zachowanie dystansu. W początkowej fazie nawiazywania nowych znajomości podczas gdy najbliższa rodzina została w Europie, ten dystans był naturalnym następstwem przeprowadzki.
Oprócz dostosowania się do różnych zmian oraz zachowywania ostrożności (maski były w tym czasie również na porządku dziennym), najważniejsze było skupienie się na byciu pozytywnym. Proste stwierdzenie mojego fantastycznego onkologa stało się dla mnie życiowym mottem: ’’Odpusć to, na co nie masz wpływu, i bądź pozytywna’’. Był on przekonany, że takie nastawienie to ogromny zastrzyk dla układu odpornościowego, na który lekarze wpływ mają tylko do pewnego stopnia. Od tego zależy nie tylko to, jaki jest ogólny stan naszego zdrowia, ale i ostateczny wynik leczenia.
Chociaż Holandia jest powszechnie znana z trzeźwego podejścia do życia, to w obliczu pandemii wielu ludzi czuje się zagubionych, traci nadzieję i kontrolę nad swoimi myślami i martwi się o zdrowie i życie swoje i bliskich. Wiele osób jest zdezorientowanych, przestraszonych, zestresowanych, a nawet zdesperowanych.
Jak więc możemy powstrzymać negatywną spiralę emocji i znów patrzeć pozytywnie na świat? Trudno bowiem myśleć pozytywnie, gdy media od tygodni są zdominowane przez czarne wieści o koronawirusie. Konsekwencje pandemii mają duży wpływ na nas samych, nasze działania, nasze kontakty społeczne, zdrowie, finanse, poczucie bezpieczeństwa itp. Świat jest wywrócony do góry nogami. I chociaż najnowsze dane RIVM (Holenderskiego Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego) ostrożnie przewidują zmniejszenie ilości nowych infekcji i przyjęć do szpitali, możemy oczekiwać tych pozytywnych zmian dopiero za kilka tygodni.
Co możesz zrobić, by pozostać pozytywnym?
Ogranicz ilość informacji.
Nie musisz śledzić wiadomości 24 godziny na dobę, aby być na bieżąco. W końcu nie robiłeś tego przed pojawieniem się koronawirusa to dlaczego teraz? Możesz na przykład ograniczyć śledzenie informacji do dwóch razy dziennie, starannie wybierając źródła (internet może Ci dostarczyć wiele fałszywych informacji, które często wprowadzają w błąd i powodują niepotrzebny stres).
Odpuść.
Możesz próbować robić wszystko, aby mieć pewność, że przechytrzysz wirusa. Bardzo dobrze, jeśli potrafisz w tym wszystkim zachować równowagę. Jeśli jednak tylko się tym stresujesz lub wpadasz w panikę, to odpuść. Lepiej bowiem zapobiegać niż leczyć. Umiejętność radzenia sobie ze stresem chroni układ odpornościowy.
Spędzaj więcej czasu z najbliższymi.
Wspomagając i wspierając się wzajemnie jesteśmy silniejsi. Upiecz ciasto lub zrób wyklejankę z dziećmi. Zadzwoń do krewnych. Czaty wideo to także świetny sposób na kontakt z bliskimi. Możecie razem wypić kawę, razem grać w karty, gry itp
Bądź pomocny i uważny.
Są ludzie, znajdujący się w jeszcze trudniejszych sytuacjach niż Twoja. Możesz pomóc, na przykład, robiąc zakupy, będąc ‘przyjacielem na telefon’. Możesz wysłać komuś kartkę lub zrobić komuś przyjemność. Pokaż ludziom, że Ci na nich zależy. W ten sposób przyczyniasz się do dobrego samopoczucia innych, a jednocześnie do własnego. Ponieważ dobre uczynki sprawiają nam przyjemność.
Zmień nastawienie.
Radość i wdzięczność za to, co masz i co możesz zrobić nie jest czymś, do czego jesteśmy przyzwyczajeni, a jednak jakże to ważne. Sprawia, że jesteś szczęśliwy, daje nadzieję i pomaga się zrelaksować. Proponuję zacząć dzień od komplemenu danemu sobie / lub bliskiej osobie lub codziennie wieczorem następujące ćwiczenie: Dokończ poniższe zdania:
- Jestem wdzięczny za:
- Podobało mi się:
- Coś szczególnego / przyjemnego, co dziś widziałem / próbowałem / słyszałem lub czego doświadczyłem, to:
Bądź kreatywny i wykorzystaj dodatkowy czas, zainwestuj w rozwój osobisty.
Wróć do starego hobby, naucz się czegoś nowego, poczytaj książkę lub zrób coś, czego normalnie byś nie robił. Zacznij zajęcia jogi, medytacje. Teraz możesz. Naucz się relaksować.
Śmiej się.
Oglądaj komedie, śmieszne filmiki lub od tak , zacznij się uśmiechać. Ta fizyczna aktywność, choć niektórym może wydawać się śmieszna, powoduje rodzaj reakcji łańcuchowej. Jak raz się zacznie to potem trudno przestać. I właśnie o to chodzi. Nic nie jest tak zaraźliwe i zdrowe zarazem jak śmiech. Ponadto, gdy się śmiejemy, nasz organizm produkuje endorfinę tj. hormon szczęścia – naturalny lek przeciwstresowy.
Zaufaj sobie.
Na pewno już wcześniej byłeś w ciężkiej sytuacji. Choroba, problemy finansowe, utrata bliskich, rozwód, brak pracy itp.… to kilka przykładów. Jak sobie poradziłeś w tamtej sytuacji? Co wtedy zrobiłeś i co Ci wtedy pomogło pokonać wyzwanie? Jesteś bardziej odporny psychicznie, niż myślisz. Ten wirus wkrótce się skończy. Zaufaj własnej sile i regularnie przypominaj sobie o swoich zaletach, mocnych stronach, osobistych sposobach na przeżycie.
Oddychaj głęboko i powoli.
Qi Gong to sposób głębokiego oddychania przeponą, który obniża poziom stresu poprzez stymulacje parasympatycznego układu nerwowego. Układu ten, rownież zwany jest hamującym, jest aktywny głównie w sytuacjach relaksu i spokoju, gdy organizm nie jest zmuszony do działania.
Ciesz się przyrodą.
Ma ona działanie lecznicze. Na balkonie, tarasie, na spacerze czy w ogrodzie. Nie musisz daleko szukać, aby dostrzec piękno przyrody. Zaobserwuj zapierające dech w piersiach widoki. W ciemne dni niebo tworzy najbardziej malownicze wzory. Poza tym jest wiosna, nawet w doniczce na balkonie, pszczoły i ptaki już pracują pełną parą. Przyjrzyj się im uważnie.
Rozszerz grono znajomych.
Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Prężnie działają różne światowe organizacje międzynarodowe, przez które można zapoznać nowych ludzi mieszkając za granicą. Możesz dołączyć do niektórych grup zainteresowań lub stworzyć własną. Inter Nations, Meet up, to dwa przykłady. Są też inne grupy wsparcia na Facebooku, takie jak Expats in Holand, lub typowe dla rodaków jak Polacy w Holandii. W większych miastach istnieją międzynarodowe organizacje wspierające obcokrajowców takie jak Expat Centre, Międzynarodowe Kluby Kobiet. Wybór należy do ciebie!
Odważ się poprosić o pomoc
Jeśli mimo wszystko, czujesz że sam nie dajesz rady i obecna sytuacja nadal Cię przytłacza. Nie zostawaj sam. Prośba o pomoc nikomu nie uwłacza. Wrecz przeciwnie, otwartość i wrażliwość to pozytywne i pomocne cechy charakteru. A ludzie często są chetni do niesienia pomocy. W razie potrzeby możesz poprosić o pomoc znajomego lub sąsiada, zadzwonić do lekarza lub gminy i poprosić o lokalnego wolontariusza (chocby na telefon). Pozwól sobie pomóc.
Na koniec
Masz może inne pomysły na pozytywne nastawienie? Proszę o wiadomość.
A jeśli rozpoznajesz siebie w podobnej sytuacji i chcesz to zmienić? Potrzebujesz wsparcia? Skontaktuj się ze mną klikajac na: https://coachanna.nl/pl/kontakt/
Razem sobie z tym damy radę, razem jesteśmy silni.